Gdynia /Rekolekcje 11.06.2014/

Wieje wiatr od Morza
ogrzewany słońcem
łagodny
pieszczotliwy w dotyku
to znów nabiera mocy
budzi trwogę

Wówczas szukamy schronienia
dobrych rąk
płaszcza otulającego
Głosu Który woła
„ucisz się”
i wiatr jest Mu posłuszny

Biały rumian ceniąc życie

położył łodygę na ziemi
główkę skierował ku słońcu
wypowiadając niestanne dziękuję

U Ojców Jezuitów w Gdyni
Rekolekcje

Na niebie
wiatr zbudował schody
z chmur

W wyobraźni widziałam aniołów
jak po nich spacerowali

Zawołałam!!!

Modlitwo wydobywająca się z serca
zaprowadź mnie po nich
do Najwyższego
bo pragnę Mu przedstawić swoją prośbę!!!

Nie zauważyłam że On był tuż, tuż….
obok mnie i ucisza zburzone fale niepokoju
w moim wnętrzu

Dziękuje wszystkiemu, przyrodzie i ludziom
którzy dopomogli spotkać się z Panem

Warszawa 30.06.2014 s. J.