W Nowym Testamencie Jezus mówi często, jak bardzo kocha każdego z nas. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem (J 15, 9). Dowodem jest całe Jego życie i wszystkie czyny. Z miłości działa swój pierwszy cud na weselu w Kanie (zob. J 2, 1-2), bierze w objęcia trędowatego (zob. Łk 5, 13), jawnogrzesznicy mówi: Twoje grzechy są odpuszczone (Łk 7,48), przyjmuje Samarytankę, która potem staje się apostołem tej miłości dla swoich rodaków (zob. J 4, 4-42).
Modlitwa z Pismem Świętym jest wielkim źródłem siły w codziennej wędrówce przez życie. Droga naszej pielgrzymki do Ojca jest często trudna i wyboista. Czasami góry wydają się zbyt wysokie, a doliny za głębokie. Jakże często potrzebujemy utwierdzenia i zachęty. Słowo Boże jest niewyczerpanym źródłem inspiracji, nadziei i zachęty na szlaku życia. Św. Paweł poucza nas, jak cenne jest słowo Boże w czasie tych dni ziemskiego wygnania: To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pocieszę, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję (Rz 15, 4).
Moc Bożego słowa może spowodować w nas całkowita przemianę. Gdy będziemy się karmić u stołu słowa Bożego, odkryjemy zachodzące w nas zmiany. Wyraźnie zmieni się nasz sposób myślenia, postawy, relacje z innymi ludźmi. Możemy nawet nie zauważać tej przemiany, ale słowo Boże jest mocne i skuteczne. Codziennie spożywamy posiłki, aby podtrzymać nasze życie fizyczne. Po jedzeniu nie analizujemy tego, co dalej dzieje się w naszym organizmie. A przecież, niezależnie od naszej świadomości, pokarm jest trawiony i dostarczany do wszystkich komórek naszego ciała, co daje nam zdrowie i energię.
Podczas modlitwy z Pismem Świętym dokonuje się w nas oczyszczająca przemiana. Rozważanie słowa Bożego pozwala nam dostrzec rozbieżność między postawą Chrystusa a naszą i pokazuje, jak wiele jeszcze musi się zmienić w naszym sposobie myślenia, jeżeli chcemy się zbliżyć do myśli Chrystusa, do widzenia rzeczywistości Jego oczami. Jeśli byliśmy egocentryczni i krótkowzroczni w naszym patrzeniu, to w miarę jak przemienia nas słowo Boże, nasz egocentryzm zaczyna zanikać i wizja nas samych przechodzi w kosmiczną wizję Chrystusa.
Kiedy modlimy się codziennie z Pismem Świętym, sam Jezus przychodzi, aby odnowić i zrealizować swoją obecność w nas. Codzienna modlitwa, podobnie jak Komunia Św., przynosi nam nowe życie, nową nadzieję i zachętę. U stołu słowa karmimy się głębszym, pełniejszym życiem.
Jezus uczył nas słowem i przykładem, jak mamy się modlić. Nasz Pan wstawał wczesnym rankiem, aby mieć czas na modlitwę: Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił (Mk 1,35). Modlił się również nocą: W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga (Łk 6,12). Jezus modlił się przed wszystkimi ważnymi decyzjami i wydarzeniami swojego życia: przed wyborem Dwunastu i w Ogrodzie Getsemani przed swoją gorzką męką i śmiercią.
Poniedziałek, środa, czwartek, piątek
w godz. 10.00–12.00
oraz w godz. 15.00–17.00
W czasie trwania sesji/rekolekcji:
Poniedziałek, środa, czwartek, piątek
w godz. 15.00–16.30
Wtorek - nieczynne!
Odwiedza nas 22 gości oraz 0 użytkowników.